sobota, 14 kwietnia 2012

A ja poległam :(

Niestety, jajko nie zostało skończone. Mam gotowe ok 1/4 i na razie tak zostanie, pierwszeństwo dałam zaproszeniom na ślub córki. Do następnych świąt pewnie zdążę.
Wszystkie skończone jajka są cudne, co jedno to ładniejsze.
Dziękuje za zaproszenie do zabawy, następnym razem się poprawię>

4 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic się nie martw:)Ja też zaczęłam a potem...ech samo życie.Za trochę, na moim blogu będzie motyl.Zapraszam,choćbyś miała go skończyć w następnym wcieleniu.
    Pozdrawiam.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana na nastepne swieta bedzie jak znalazl...nie masz sie czym martwic...

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam wstąpić na Twój drugi blog ale wyskoczyło ostrzeżenie - usuń koniecznie mijama.strefa.pl - otwarcie tej witryny grozi zainfekowaniem komputera:)

    OdpowiedzUsuń