Wczoraj udało mi się skończyć moje jajko wiec spieszę żeby się nim pochwalić.
Gdy zaczynałam haftować nie miałam pomysłu na wykorzystanie haftu. Ale w tak zwanym międzyczasie swój haft skończyła Haftyśka. Jak zobaczyłam jej jajo wiedziałam, że to jet to.
I tak powstał mój "wafelek".
Haftowałam na kanwie 20, jedną muliną DMC więc haft nie jest duży. Ma ok. 22 cm wysokości.
A dlaczego tylko dwa wpisy... Bo ja niezbyt lubię pokazywać hafty w czasie pracy :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie haftujące, dziękuję za wspólną zabawę.
bardzo,bardzo piekne...
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na wykończenie, pisanka jest śliczna:)
OdpowiedzUsuńteż mam taki pomysł na zakończenie. Super, bardzo ładne jajo!
OdpowiedzUsuńjeju...a może jaju:))
OdpowiedzUsuńjakie to śliczne!!!
WSPANIAŁE!!!
OdpowiedzUsuńNie pomyślałabym ,ze takie zestawienie kolorów może mi się podobać, ale naprawdę jest ładne.No i fajny pomysł na wykończenie jaja.
OdpowiedzUsuń