środa, 22 lutego 2012

AAN Garden Egg - odsłona druga - Agnieszka

Nie miałam dużo czasu na jajko, bo wyszywałam dużo SAL kawowy, ale ostatniego razu coś tam przybyło krzyżyków. Za to dzisiaj mu poświęcę całe popołudnie. Będę, obiecuję wyszywać wielkanocne jajo. Powinnam go już skończyć, bo przecież haft ani skomplikowany, ani duży, a tak się ociągam. Gdyby doba miała 48 godzin...
No ale do rzeczy. Na razie mam tyle krzyżyków, w jajku:
 A już miał się stać UFOkiem, bo prucia było trochę, ale zdecydowałam, że jeszcze się nad nim rozgrzeszę dziś. ;-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz