Właściwie nie ma jeszcze jajka... ale jest kokarda :)
Miał być inny fiolet, ale zmieniłam zdanie: jest cieniowany kordonek.
Trzy elementy kokardki muszę jeszcze "pociagnąć" drugą warstwą półkrzyżyków, ale już widać kształt - to się chwalę :)
pozdrawiam i tradycyjnie - miłego wyszywania
pięknie się prezentuje kokardka:)
OdpowiedzUsuńCudna jest ta kokarda.
OdpowiedzUsuńsliczny kolor kokardki...bardzo fajnie ja wycieniowalas...
OdpowiedzUsuńdziękuję :)... a kokardka mile połechtana się "dokrzyżykowała"
OdpowiedzUsuńteraz jestem przy jajku i tu znowu mała zmiana (ach te nitki - czy one się muszą tak pod ręce nawijać? :)
pozdrawiam