No to i ja zaczęłam wielkanocne jajo, ale pojechałam po bandzie równo:). Wszystkie koleżanki haftują na pięknych kremowych lub białych kanwach, a ja no cóż meksykańska czerwień i białe jajo;). Haftuje się fajnie choć czasu trochę brak, na razie wygląda tak:
Będzie niepowtarzalne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ewa
Czerwień też jest piękna :) - będzie oryginalnie. Zestawienie czerwień + biel robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJedyne w swoim rodzaju... Czekam na kolejne odsłony postępów w pracy - jestem bardzo ciekawa jak będzie się prezentowało.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kolor tkaniny jest przepiękny! Już widzę oczami wyobraźni całość.. Powodzenia:)
OdpowiedzUsuńI na tym zabawa polega żeby i tkaniny i muliny się różniły kolorami.
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw.
jestem pod wrazeniem...ciekawam dalszych odslon...
OdpowiedzUsuń