Witajcie.Zmobilizowana przez poprzedniczki , które tak dziarsko i sprawnie postawiły swoje pierwsze krzyżyki, postanowiłam i ja pokazać jak u mnie przedstawia się wielkanocne jajo, a właściwie kokarda na nim. Przyznaję ,że miałam spory dylemat z kolorami , ale ostatecznie wybrałam moje ulubione do haftowania szarości.Te z Was ,które widziały już niektóre moje prace , zapewne nie są zaskoczone ich wyborem .
Muszę przyznać ,że oglądanie Waszych postępów w wyszywaniu to niezły doping.Pozdrawiam Was i życzę owocnego weekendowego wyszywania.
w Twoim wykonaniu na pewno bedzie sliczne jajko...
OdpowiedzUsuńzapowiada się bardzo delikatne ...
OdpowiedzUsuńU mnie tak samo zawsze wybieram
OdpowiedzUsuńmoje ulubione kolory hehehe ;)
pozDrawiaM ciepło :)