sobota, 18 lutego 2012

Haftyśka - odsłona # 3 ostatnia

Do Świąt Wielkanocnych jeszcze trochę czasu zostało, a mi się udało skończyć moje jajo :) wykonałam je na zasadzie "wafelka", z tym, że jest to owalny wafelek jajeczny :) na tył nakleiłam materiał w kolorze różu, który podobnie jak mulina jest cieniowany. Całość prezentuje się tak:



 


Najtrudniejszą częścią do wykonania (wbrew pozorom) okazało się wycięcie i dopasowanie kartonowego jaja... a właściwie trzech, bo chciałam by było dość grube i sztywne, a nie wiotkie. Z resztą poszło jak spłatka :) Jajo wyszło ogromne- jak strusie :) ma 30 cm długości, a szerokość w najszerszym miejscu to 23 cm. Jak dla mnie- robi wrażenie :)
Chciałabym podziękować serdecznie Pelasi za zorganizowanie tak wspaniałej zabawy :)

9 komentarzy:

  1. Oj , robi wrażenie , robi i to duże :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O wooooow ;o ;o
    Pięknie wygląda!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczny pomysł ze zrobieniem wafelka! Ja miałam w planach ozdobienie haftem poduszki ale wafelek jest o niebo lepszym pomysłem. Bez bicia przyznaję się, ze odmałpuję :D
    No chyba, ze ktoś wymyśli coś lepszego ale szczerze wątpię.

    OdpowiedzUsuń
  4. Haftyska przepieknie wykonczylas jajko...jestem pod wrazeniem

    OdpowiedzUsuń
  5. dzięki dziewczyny, muszę przyznać, że mi też się podoba, na żywo dopiero robi wrażenie :) taka ze mnie chwalipięta, a co! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jajo wygląda super:)pomysł wykorzystania rewelacyjny, GRATULUJĘ

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczny pomysł.Jestem pod wrażeniem.
    Pozdrawiam.
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  8. super pomysł - o niebo lepszy niż wpakowanie w ramkę,
    na błędach się człowiek uczy...

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń